Dlaczego kot barankuje?
O co chodzi w kocim zachowaniu, wdzięcznie nazwanym "barankowaniem" (ang. headbutting), ale też "czółkiem", "czołówką", "główką"? Czy to pozytywny czy negatywny sygnał? Jak myślicie? :)
Czym jest "barankowanie"?
Kot z rozbiegu wpada na opiekuna i niemal uderza go własną głową, czasem wygląda to delikatniej i kot jedynie delikatnie trąca człowieka czołem, dodatkowo może temu towarzyszyć mruczenie, ocieranie się, unoszenie ogona do góry. Brzmi znajomo?
Taki sygnał jest jak najbardziej pozytywny - i przeważnie okazywany tylko tym osobom, którym kot ufa. Tzw. "barankowanie" można śmiało uznać za oznakę sympatii, ale też wyrażenia potrzeby bliskości. Kot, który wykonuje taki ruch, może szukać uwagi lub zwyczajnie okazywać swoją radość z przebywania z danym człowiekiem. Dodatkowo poprzez kontakt fizyczny zostawia na nim swój zapach.
Nie jest to absolutnie żadną formą agresji i opiekunowie nie mają powodu do obaw, jeśli zaobserwują taki gest ze strony swojego kota. W zasadzie to jest on powodem do uśmiechu, dowodem na to, że kot czuje się dobrze, że wyraźnie chce interakcji z konkretną osobą.
Opiekun nie powinien odsuwać się czy odpychać kota przy "barankowaniu", ponieważ przy poczuciu bycia odrzuconym kot może stracić dobry nastrój, mieć trudność ze zrozumieniem reakcji człowieka.
Z jaką główną emocją wiąże się kocie "barankowanie"?
Czy koty "barankują" siebie nawzajem? Co z innymi zwierzętami?
Zachowanie pojawia się również wewnątrzgatunkowo - kot "barankujący" innego kota z dużym prawdopodobieństwem akceptuje jego obecność, chętnie wita się i wymienia zapachem.
Często obserwuje się również ten koci gest wobec innych gatunków zwierząt, jeśli ich relacja jest bliska i pozytywna. W Internecie można znaleźć mnóstwo materiałów przedstawiających kocią przyjaźń z psem, z kozą, a nawet z koniem :).
Brak komentarzy:
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, dziękuję ♥