Żwirek dla kota Super Benek Corn Cat ULTRA
We Fryziowe łapki wpadła ostatnio totalna nowość od marki Super Benek! Jest to żwirek Corn Cat w wersji ULTRA. Jak się sprawdził? Czy przypadł do gustu mojej kotce? Czym się wyróżnia? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższej recenzji!
O marce
Super Benek to dobrze znana, polska marka, która jest z nami już od wielu lat. Na stronie głównej marki możemy przeczytać:
Producentem marki Super Benek jest firma Certech, która od ponad 25 lat działa w branży zoologicznej oferując klientom najwyższej jakości produkty, które każdego dnia pomagają kompleksowo dbać o zdrowie i dobre samopoczucie zwierząt domowych.
Pierwszym produktem, jaki zaistniał w ofercie marki, był żwirek bentonitowy. Z czasem zaczęła się ona rozwijać i obecnie mamy do wyboru również żwirki drzewne, silikonowe i kukurydziane.
Cechy żwirku kukurydzianego Super Benek Corn Cat ULTRA
Jest to drobny żwirek wykonany z kukurydzy, o wariantach zapachowych: naturalny, świeża trawa, morska bryza. Dodatkowo:
- mocno, szybko i trwale się zbryla
- jest bardzo chłonny
- eliminuje brzydkie zapachy
- jest w 100% naturalny.
Testujemy!
Do testów otrzymałyśmy po jednym worku z każdego wariantu zapachowego, każdy po 7l.
Opakowanie jest papierowe, a więc ekologiczne, co mi się od razu spodobało. Wygląda estetycznie i nie jest ciężkie, waży ok. 4,4 kg :). Po otwarciu żwirku w wersji zapachowej naturalnej, poczułam całkiem miły, lekko słodkawy zapach. Nie jest nachalny i nie drażni ludzkiego nosa.
Podczas wsypywania do kuwety żwirek się nie pylił, ale po dotknięciu zostawił na dłoniach charakterystyczny osad. Jest barwy żółtej i wygląda schludnie, a jego granulki zaskakują tym, jak bardzo są drobne (i nie jest to pellet), za co przyznaję duży plus!
Zbrylanie? Okazuje się rzeczywiście mocne i trwałe! Po raz pierwszy widziałam tak dobrze zbrylone grudki, które ani trochę nie rozpadały się przy wyrzucaniu z kuwety. Nie miałam jednak odwagi wyrzucać ich drogą sanitarną, wolę używać w tym celu kosza na śmieci.
Przez cały czas korzystania ze żwirku kuweta wydawała się… sucha i zadbana! Żwirek bardzo dobrze pochłania wilgoć, sam w sobie jest dość suchy i sypki, co pokazywałam w relacji na swoim Instagramie.
Eliminację brzydkich zapachów również oceniam tu bardzo dobrze, ponieważ żwirki kukurydziane przez swoją naturalność są zazwyczaj kiepskie w tej roli. Tutaj byłam miło zaskoczona, gdyż żwirek Corn Cat ULTRA dał radę!
Jeśli chodzi o roznoszenie się żwirku, przy kocie długowłosym nie da się temu kompletnie zapobiec, ale nie narzekałam :). Poza tym, szufelka w dłoń i trochę ruchu nikomu nie zaszkodzi!
Tak wygląda żwirek Corn Cat ULTRA |
Ostateczna ocena produktu
Żwirek Corn Cat ULTRA jest istnym odkryciem tego kończącego się roku 2020. Dowiódł, że żwirki kukurydziane mogą być bardzo drobne, komfortowe w sprzątaniu i przyjemne dla ludzkiego nosa. Jest też wydajny i spełnił moje oczekiwania – każda głoszona na stronie marki Super Benek cecha znalazła potwierdzenie podczas testów.
Również Fryzi żwirek przypadł do gustu, choć był mniej miękki dla kocich łapek, niż dotychczasowy żwirek roślinny, z którego zawsze korzysta. Nie marudziła jednak i chętnie korzystała z kuwety, a delikatne warianty zapachowe w ogóle jej nie przeszkadzały :).
Jeśli chodzi o żwirek Super Benek Corn Cat ULTRA, bez wahania wystawiam mu piątkę! Nie miałyśmy wcześniej styczności ze żwirkami tej marki, oprócz z klasycznym Corn i śmiem twierdzić, że wersja ULTRA jest lepsza – zarówno pod względem funkcji, wyglądu, jak i samej jakości! Idealna dla wymagających klientów (oraz samych kotów ;)).
Serdecznie dziękuję marce Super Benek za możliwość przetestowania produktu! Taka współpraca to czysta przyjemność :).
Hej, jestem ciekawa jak w porównaniu z Animelife? Który fajniejszy według Ciebie i kota ;)?
OdpowiedzUsuńMyślę, że każdy z tych żwirków jest na swój sposób inny, mimo, że są to żwirki roślinne :). Animalife jest z łusek owsa i jego zapach (słomiany) jest dość intensywny, granulki są większe, pelletowe. Super Benek Ultra jest z kukurydziany, jego zapach nie jest tak intensywny, ma formę bardzo drobną (najdrobniejszą z dotychczasowych Corn Cat). Kwestia tego, co kto woli, a przede wszystkim co wolą koty ;).
UsuńJeśli o Fryzię chodzi, naprawdę wydaje się przepadać za Super Benkiem - gości on u nas teraz na stałe :)).