Dog Day & Cat Day - edycja świąteczna 2019
7 grudnia w sobotę byliśmy na świątecznej edycji Dog Day & Cat Day. Tak, zgadza się, to kolejna odsłona kocio-psich targów, które
poznaliśmy już kiedyś na Mińskiej 65. Tym razem odbyły się jednak na Hali
Gwardii, na której na co dzień mieszkańcy Warszawy mają okazję nabyć
ekologiczną, lokalną żywność. Nie zabrakło jej oczywiście i tym razem, ale
główną atrakcją było zwierzęce wydarzenie ;).
Na tej edycji pojawiło się sporo stoisk. Z czym?
A z
akcesoriami dla psów i kotów, z karmami dobrej jakości i z wybornymi
przysmakami.
Wszystkie stoiska prezentowały się pięknie, ale najbardziej
zapadło mi w pamięć to należące do marki Samo Mięso. Składało się bowiem z
białych, drewnianych skrzynek, na których poustawiano przysmaki schowane w
uroczych, szklanych słoiczkach. Na niektórych widniały nawet serduszka.
Tak, to zdecydowanie ulubione przysmaki Fryzi... ;).
No właśnie, cały wystrój dookoła był świąteczny, bo taki był przecież zamiar tej edycji. W całej hali panowała przyjemna,
towarzyska atmosfera, i choć odwiedzających przyszło wielu, nie panował tu chaos i nikt nie musiał się zbytnio przekrzykiwać.
Poznałam wielu sympatycznych ludzi, w tym Panią Anetę ze
Smart Animal, u której zakupiłam nowy, świąteczny kets (wymienną część ozdobną) do Fryziowych szelek.
Nie mogłam się oprzeć tej eleganckiej, czerwonej kokardzie! Również stoisko tej marki wyglądało bardzo atrakcyjnie.
Równie sympatyczny był pan z Psoty Koty, który chętnie zapozował nam
do zdjęcia. Na jego stoisku było od groma kolorowych, kocich zabawek. Największe wrażenie wywarła na
mnie rozkładana wędka, w której można wymieniać końcówki – świetne rozwiązanie, w dodatku eko! Kot
rozszarpał już delikatne piórka? Dokupujemy nową końcówkę, zamiast rozglądać się za całą wędką! Produkujemy mniej śmieci :).
Spotkaliśmy też znajome twarze, Asię i Damiana – opiekunów długowłosego kota brytyjskiego Apolla, znanego z Instagrama ;). W takim towarzystwie znacznie
milej (i weselej!) zwiedzało nam się halę.
![]() |
Zdjęcie z Asią, opiekunką kota Apolla - @apollo.fluffy.cat z Instagrama |
Nie mogło zabraknąć oczywiście stoiska organizatorów ze
znanymi magazynami Dog and Sport oraz Trzy Koty. Prezentowało się bardzo
elegancko i miałam ochotę zakupić kolejny numer Trzech Kotów, ale przecież
zamówiłam już prenumeratę, więc się powstrzymałam ;).
Jako patronka medialna
wydarzenia mogłam położyć tam też swoje ulotki, co bardzo mnie ucieszyło - Kot Warszawski leżał sobie pomiędzy numerami kociego magazynu :).
W oczy rzuciły mi się jeszcze stoiska takich marek jak
Renske, Rogy, Farmina, Milord, Dolina Noteci, Bytoffik oraz 4dogs. Na stanowisku Renske zakupiliśmy produkt marki Portica, która pojawiła
się tam gościnnie – naturalny przysmak My Little Friandise, który został bardzo
szybko spałaszowany przez Fryzię (w 2 dni!). Nowością były też dla mnie saszetki Tundra, które być może kiedyś przetestuję (teraz mam dużo pracy :)).
Na Dog Day & Cat Day można było wrzucić parę monet
do ich puszki, zakupić kalendarz na rok 2020 i… pomalować ozdoby choinkowe.
Super sprawa dla młodszych, ale w sumie wiek nie jest tutaj ważny ;).
Moje odczucia odnośnie tej edycji Dog Day & Cat Day
To chyba najbardziej magiczna edycja tego wydarzenia, ze
względu na świąteczną otoczkę :). Miejsce też robiło swoje, bo Hala Gwardii
jest bardzo ładnie zaprojektowana. Szczerze mówiąc ta lokalizacja jest lepsza
od tej na Mińskiej 65, którą mieliśmy prawie „pod nosem”, ale co z tego - była
zbyt surowa, nie budziła we mnie żadnych emocji. Osobiście wolę Halę Gwardii :).
Jestem też bardzo zadowolona z marek, które pojawiły się na
tej edycji. Zwiedziłam każde stoisko ze świecącymi oczami, najchętniej
kupiłabym po jednej rzeczy u każdego ;).
Ogromnym plusem jest też to, że w Hali Gwardii zawsze oprócz
stoisk z okazji konkretnych wydarzeń znajdują się też stałe stoiska z żywnością
i miejsca do odpoczynku przy kawie czy rozgrzewającym naparze zimowym (polecam
ten z Ice Pot, bardzo mi smakował :)).
Podsumowując: Edycja świąteczna Dog Day & Cat Day 2019
bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekam na… edycję wiosenną! :) Komu nie
udało się zdążyć na tą, niech koniecznie zarezerwuje sobie termin 28 i 29 marca
2020. Ja na pewno będę, może się spotkamy? ;)
Brak komentarzy:
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, dziękuję ♥