To jak to jest z tą kocią kąpielą?
Kąpać? Nie kąpać?
Każdy opiekun kota zadał sobie to pytanie przynajmniej raz. W Internecie krążą różne odpowiedzi i można się w tym pogubić. Przecież chcemy dla naszego kota jak najlepiej, a to wiąże się z odpowiednią pielęgnacją!
źródło: Pexels, Jenna Hamra |
Kota kąpiemy, jeśli jest taka KONIECZNOŚĆ
Oznacza to, że nie łapiemy kota i
nie wsadzamy go do wanny z powodu swojego widzimisię. W przypadku tych zwierząt
raczej unika się kąpieli, większość kotów ich nie lubi, powodują u nich stres.
Owszem, znajdzie się trochę kotów, które wodę uwielbiają, a nawet same wskakują
do zbiorników wodnych, by w nich popływać, np. dwa czarne koty Nathan i Winnie - @nathan_thebeachcat.
Jednak, jeśli o pielęgnację
chodzi, nie ma potrzeby systematycznego kąpania kota, bo on sam świetnie radzi
sobie z higieną. Koty to przecież prawdziwe czyściochy.
Istnieją suche szampony, które są
zbawieniem w naszym przypadku. My używamy tego od firmy Trixie. Wraz ze szczotką (używaną po wmasowaniu szamponu), idealnie czyści, odtłuszcza i pielęgnuje półdługą
sierść Ragdoll’a.
Konieczność wykąpania kota
następuje wtedy, gdy suchy szampon już nie wystarczy, czyli kiedy kot porządnie
się czymś zabrudzi i nie da się tego zmyć nawet wilgotną szmatką, lub jeśli
sierść kota bardzo się sfilcowała/skołtuniła. Często zaleca się też kąpiel
podczas walki z pchłami lub w przypadku chorób skóry. Kąpieli potrzebują również
koty bezwłose z powodu nagromadzającego się na ich skórze łoju.
Jak kąpać kota?
Najlepiej w dwie osoby, by jedna
delikatnie umyła mruczka, a druga utrzymywała z nim kontakt i go uspokajała
(jednocześnie przytrzymując, by kot nie uciekł ani nie zrobił sobie krzywdy w
wannie/dużej misce itp.). Druga osoba może też zaoferować kotu przysmak
podczas kąpieli, co może pozytywnie wpłynąć na cały „proces”.
Skoro mowa o wannie, nie
napełniamy jej oczywiście. Wstawiamy do niej kota, jeśli chce, to niech oprze
się o jej brzeg i stoi na dwóch tylnych łapach (może to sprawiać, że czuje się
nieco bezpieczniej w tej dziwnej dla niego sytuacji, więc druga, trzymająca go
osoba powinna wtedy pomóc mu utrzymać się w tej pozycji). Odkręcamy wodę tak,
by leciała ze słuchawki prysznicowej niewielkim strumieniem o „letniej”
temperaturze (można też zamiast słuchawki używać kubeczka, którym będziemy spokojnym ruchem polewać kota).
Woda nie może być za zimna, ani za gorąca. Zwilżamy sierść,
omijając głowę kota, nakładamy na dłoń odpowiednią ilość szamponu
przeznaczonego dla kotów (!) i delikatnie wmasowujemy go w skórę zwierzęcia. Nie
szorujemy, nie wykonujemy gwałtownych ruchów. Znów omijamy głowę (w zasadzie
nigdy nie powinniśmy jej polewać wodą) i spłukujemy całą pianę z ciała kota.
Jeśli nie lubi dotykania łapek, zostawiamy je w spokoju – i tak się przecież
namoczą.
Po kąpieli dokładnie osuszamy
kota ręcznikiem. Ponadto, jeśli nie boi się suszarki, warto nieco przesuszyć
nią sierść. Nie kierujemy strumienia suszarki na głowę kota, szczególnie
omijamy uszy i oczy.
Dlaczego dokładne wysuszenie kota jest takie ważne?
Ponieważ podczas
mycia jego sierść przemaka do samej skóry, a to może wywołać wyziębienie
organizmu. Kotom domowym, niewychodzącym, łatwo jest się przeziębić. Zadbajmy również, by po kąpieli kot mógł ulokować się w miejscu, w którym czuje się bezpiecznie i nie zawieje go.
Gotowe! W czymkolwiek kot się
wcześniej wytarzał, cały brud zniknął, a kot jest piękny i pachnący.
Pamiętajcie, nigdy nie myjemy kota ludzkimi szamponami i odżywkami!
Szampony przeznaczone dla kotów
mają odpowiednie pH, czyszczą sierść bardzo delikatnie i nie uszkadzają naturalnej
bariery ochronnej. Na rynku jest
tyle preparatów przeznaczonych wyłącznie dla tych zwierząt, że na pewno znajdziecie
coś odpowiedniego. Można też spytać o radę lekarza weterynarii lub groomer’a,
który pomoże dobrać szampon do rodzaju skóry i sierści kota.
Oczywiście może się zdarzyć, że u
kota wystąpi alergia na któryś ze składników szamponu – dlatego warto najpierw
sprawdzić reakcję skóry poprzez nałożenie preparatu w niewielkiej ilości,
rozcieńczonej wodą w miejscu niedostępnym dla kociego języka i usunąć szampon
po upływie paru minut. Po godzinie zaś należy sprawdzić, czy w danym miejscu
nie powstało zaczerwienienie i czy kot się zanadto nie drapie.
A co, jeśli mój kot nie znosi kąpieli, wyrywa się, drapie i panuje ogólny chaos?
Wtedy, jeśli kot bardzo się czymś zabrudził, pozostaje nam zwilżona
ciepłą wodą ściereczka i przemycie kota tylko w taki sposób. Dla dobra jego oraz
naszego. Nic na siłę. Jeśli kąpiel ma poważnie wpłynąć na psychikę zwierzęcia i
bardzo je zestresować (oraz nas), lepiej będzie odpuścić.
Pomocne źródła:
Brak komentarzy:
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, dziękuję ♥