Kiełbaska dla kota Real Nature – niezależny test

Od jakiegoś czasu poszukuję przysmaków, a nawet karm o miękkiej konsystencji, możliwej do rozprowadzenia po gadżetach spowalniających proces jedzenia, np. na matach od Ofiufiu.pl.

Natknęłam się na coś takiego w jednym z najbardziej lubianych przeze mnie, stacjonarnych sklepów zoologicznych – MaxiZoo. Czym dokładnie są kiełbaski od Real Nature? Czy odpowiadają kocim potrzebom i są zdrowe? Zapraszam na niezależne testy!

O marce

Real Nature to marka własna Maxi Zoo. Na jej stronie możemy przeczytać:

Naturalne receptury premium nie zawierają konserwantów, barwników, substancji aromatyzujących ani cukru. Oferując REAL NATURE, dokładnie wiesz, co podajesz swojemu zwierzęciu – wszystkie składniki są wyszczególnione w składzie. Kierujemy się zasadą: to co w środku, jest też na opakowaniu!

O stronie oficjalnej Real Nature powiem od razu, że można znaleźć na niej prezentacje wielu produktów, ale akurat tych kiełbasek nie ma. Szkoda.

Sprawdźmy, czy powyższy opis ma odzwierciedlenie w rzeczywistości :).

Skład kiełbaski Real Nature Adult

Smak: Indyk i kurczak

33,5% indyka (serca, mięso), 33% kurczaka (żołądki, wątróbki, mięso), 30% wody pitnej, 1,9% minerałów, 1% siemienia lnianego, 0,3% sproszkowanych skorupek jaj, 0,2% drożdży piwnych, 0,1% oleju lnianego.

Składniki analityczne

białko 10,8%, zawartość tłuszczu 6,7%, popiół surowy 1,8%, włókno surowe 0,4%, wilgotność 78%, wapń 0,30%, fosfor 0,20%.

Dodatki na kg

Witamina D3 177 IU, tauryna 397 mg, jod (jodek potasu) 0,2 mg, mangan (siarczan manganawy, monohydrat) 0,8 mg, cynk (siarczan cynku, monohydrat) 1,3 mg.

Moje wyliczenia

Białko w suchej masie: 49%

Węglowodany w suchej masie: 10,4%

Tak prezentuje się wnętrze kiełbaski po przekrojeniu na pół.

Zanim przejdę do analizy, pozwolę sobie jeszcze wkleić opis produktu ze strony Maxi Zoo:

„Karma REAL NATURE dostarcza Twojemu kotu składniki odżywcze najwyższej jakości, jest delikatnie przetwarzana, nie zawiera mączki zwierzęcej i kostnej ani sztucznych dodatków i konserwantów.”

A jeszcze niżej widnieje: „Karma pełnoporcjowa dla dorosłych kotów w wieku od 13. miesiąca życia.”

Muszę więc sporządzić analizę i recenzję, odnosząc się do słów „karma pełnoporcjowa”.

Kiełbaska vs mata LickiMat. Rozsmaruje się?

Łącznie mamy 66,5% mięsa mięśniowego i podrobów, wszystko zostało ładnie wyszczególnione w nawiasach.

Siemię lniane jest tutaj ciekawym dodatkiem prozdrowotnym, który nie każdemu kotu może przypaść do gustu, ale spróbować można - jak najbardziej :). 

Chciałabym jednak zwrócić uwagę na inne smaki tych kiełbasek, gdzie dodatki bywają dla mnie niezrozumiałe i zbędne w kociej diecie, chociażby wołowina i jagnięcina z twarogiem gruboziarnistym. Nie ma potrzeby podawać kotu twarogu (ani jakichkolwiek produktów mlecznych). Kot jest mięsożercą. Poza tym, po co ryzykować problemami z niestrawnością?

W składnikach analitycznych mamy podany procent wapnia i fosforu. Obliczyłam ich stosunek, który wynosi 1,5:1. Mógł być niższy.

Przechodzimy do dodatków na kilogram karmy – z witamin mamy tu tylko D3, zdecydowanie lepiej mają się minerały. Martwi mnie jednak ilość tauryny, ponieważ 397mg to o wiele za mało! W karmie pełnowartościowej powinno być 1500mg tauryny (może być nawet więcej), a 300-500mg to absolutne minimum z minimum i zdecydowanie nie jest to ilość optymalna.

Jeśli jakiś produkt kreuje się na karmę pełnoporcjową, powinien być jaki? No właśnie, powinien zawierać wszystkie niezbędne kotu na co dzień elementy, czyli oprócz dużej ilości dobrej jakości mięsa powinny być też odpowiednie dawki witamin, minerałów itd.

Dlatego tutaj mamy główny problem. Można oczywiście stosować suplementację, ale przecież miała to być „karma pełnoporcjowa” = pełnowartościowa.

Rozsmarowuje się, i to z łatwością! Konsystencja jest miękka, nie stanowi problemu w pogryzieniu.

Kiełbaski dla kota od Real Nature na pewno nie są produktem niskiej jakości, ale mają kilka wad, na które nie mogę przymknąć oka.

Takie braki w witaminach i taurynie, nieoptymalny stosunek wapnia do fosforu i trochę przyduża ilość węglowodanów sprawiają, że nie polecam stosowania kiełbasek na co dzień, bo nie spełniają warunków do stanowienia podstawy diety kota.

Gdybyśmy mieli tu do czynienia z przysmakiem, a nie karmą pełnoporcjową, recenzja byłaby bardziej przychylna i braki w wartościach odżywczych nie byłyby nawet wspomniane – przysmak podaje się rzadko i ma on kotu smakować, sprawiać przyjemność, być pochwałą, często nawet zachętą do spożycia dobrej jakości karmy (rola dosmaczacza).

Ja zakupiłam kiełbaski od Real Nature właśnie do rozsmarowania na matach w postaci smakołyku, więc w tej kwestii sprawdziły się dobrze. Podane raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzą ;).

Fryzia oblizuje się i z premedytacją sięga ku kiełbasce... ;)

Cóż mogę powiedzieć, skoro na powyższym zdjęciu wszystko widać! Fryzia najpierw kiełbaskę obwąchała, a potem skonsumowała bardzo szybko. Na początku była lekko zaskoczona obecnością ziarenek siemienia lnianego, ale raczej jej nie przeszkadzały - cała karma zniknęła w kocim żołądku ;).