Dr Berg Felikatessen
W ramach współpracy z Premium 4 Animals przybyła do nas również karma mokra dla kotów Dr Berg Felikatessen. Jak przebiegły testy? Czy karma jest godna polecenia? Co na to Fryzia? Wszystkiego dowiecie się poniżej :)
Pieczę nad sklepem Premium 4 Animals sprawuje Best 4 Animal Care Sp. z o.o, której założeniem jest promocja ekologii i zdrowych karm dla psów i kotów. Pisałam już na ten temat w poprzednich wpisach (tutaj i tu).
Kilka słów o Dr Berg
Dr Berg, a tak właściwie Dr med. wet. Gregor Berg jest przede wszystkim lekarzem weterynarii, ale też pasjonatem zdrowego żywienia zwierząt – oprócz licznych publikacji specjalistycznych tworzy receptury karm dostosowane do aktualnych wymogów, jak i do potrzeb psów oraz kotów.
Firmę Dr. BERG tworzy zespół weterynarzy i przyjaciół zwierząt z wieloletnim doświadczeniem w praktyce weterynaryjnej, ale także w nadzorowaniu produkcji żywności i higieny mięsa. Zostali weterynarzami z miłości do zwierząt i chęci pomocy im i ich opiekunom.Z codziennej praktyki doskonale wiemy, jak wiele naszych domowych zwierząt choruje. Wiemy również jak wiele można zmienić w tym zakresie dzięki dobremu odżywianiu. Wzrasta jakość i średnia długość życia naszych czworonożnych przyjaciół, gdy karmimy je karmą dobrej jakości.Celem jest właściwe karmienie psów i kotów dla zachowania przez nie zdrowia. W dłuższej perspektywie liczy się bowiem zdrowie czworonogów i zadowolenie ich opiekunów.
Źródło: https://www.premium4animals.pl/
Karma Dr Berg Felikatessen
Jest to mokra karma bytowa (zbilansowana), bez zbóż. Na tę chwilę mamy do wyboru dwa smaki: Kurczak i łosoś oraz indyk i kaczka w puszkach po 200g.
Skład
Smak: Indyk i kaczka
Indyk (mięso mięśniowe, serce, wątróbka) 60%, kaczka (serce, żołądek) 15%, substancje mineralne 1%, olej rzepakowy 0,5%.
Składniki analityczne: surowe białko 10,2%, tłuszcz surowy 5,2%, włókno surowe 0,4%, surowy popiół 2,5%, wilgotność 80%, wapń 0,29%, fosfor 0,26%.
Dodatki dietetyczne (na 1 kg): witamina D3 200 IU, witamina E 20 IU, witamina B1 10 mg , witamina B2 6 mg, witamina B6 2 mg, witamina B12 75 μg, witamina B3 (jako nikotynamid ) 15 mg, pantotenian wapnia 9 mg, kwas foliowy 0,35 mg, biotyna 300 ug, chlorek choliny 1200 mg, miedź (jako siarczan miedzi (II)) 1 mg, cynk (jako siarczan cynku) 25 mg, mangan (jako siarczan manganu II) 1,4 mg, jod (jako jodan wapnia) 0,75 mg, tauryna 1500 mg.
Moje wyliczenia
Białko w suchej masie: 51%
Węglowodany w suchej masie: 8,5%
Mamy 75% składników mięsnych, przewagę mięsa mięśniowego. Wszystkie źródła pochodzenia mięsa zostały ładnie rozpisane. To się chwali.
Oleju rzepakowego nie mamy wiele, a to dobrze dla mięsożercy.
Jeśli chodzi o skład surowcowy, to już właściwie wszystko :)
W składzie analitycznym podano ilość wapnia i fosforu. Ich stosunek do siebie jest bardzo dobry, bo wynosi 1,1:1.
Trochę gorzej prezentuje się procent węglowodanów w suchej masie, bo mamy tu 8,5% - to sporo, jak na karmę mokrą. Nie przekracza jednak 10% i jestem w stanie lekko przymknąć oko.
Mamy witaminy D, E, B, jest też biotyna mająca wpływ na chociażby zdrowie skóry zwierzęcia.
Są minerały, a na końcu mamy podaną ilość bardzo ważnego aminokwasu, którego nie może zabraknąć – 1500mg tauryny. To jak najbardziej odpowiednia ilość, ponieważ za optymalną w dobrych karmach uznaje się właśnie od 1500mg wzwyż. Super!
Jeśli chodzi o wnętrze puszki, na wierzchu znajduje się naturalna galareta, a konsystencja przypomina mielonkę, soczystą i niezbyt zbitą (łatwo jest ją rozdrobnić, jest dość rzadka).
Dr Berg Felikatessen to karma wysokiej jakości, o dobrym, przemyślanym składzie. Widać, że brano tu pod uwagę kocie potrzeby żywieniowe – jest mięso mięśniowe, nie ma produktów ubocznych, uważano na stosunek wapnia do fosforu, pamiętano o witaminach, jak również o odpowiedniej ilości tauryny, która ma ogromny wpływ na prawidłowe funkcjonowanie kociego organizmu.
Skład jest bardzo przejrzysty i naturalny – producent nigdzie niczego nie ukrył drobnym druczkiem.
Karma ma ładny zapach, nie odurza nim (jak to bywa w przypadku słabych karm ze sztucznymi aromatami). Jej konsystencja też mi się podoba, bo jest miękka i soczysta (szczególnie ta z łososiem).
Jeśli o mnie chodzi, jestem na tak! :)
Fryzi do karmy przekonywać nie musiałam – na obydwa smaki rzucała się, aż jej się uszka trzęsły. Jadła z autentycznym apetytem, nie wybrzydzała, a po wyczyszczeniu miseczki do dna, oblizywała się z zadowoleniem.
Myślę, że Fryzia jest jeszcze bardziej na tak i chyba będę musiała zakupić więcej puszek ;).
Brak komentarzy:
Każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania, dziękuję ♥